W mediach panuje mit, że pięściarze zarabiają krocie. Zawodnicy ubrani w rękawice bokserskie, za wymianę paru ciosów i podbite oko dostają miliony na swoje konto. To jednak nie do końca prawda.
Miliony dla nielicznych
Przy wielkich galach mówi się, że bokserzy zarabiają miliony. To prawda. Niestety tyczy się to tylko najbardziej znanych nazwisk. Dla przykładu nasz pięściarz Andrzej Gołota potrafił nawet na przegranej walce zainkasować 2-3 mililiony dolarów. Dużo większe kwoty wpływały na konta takich gwiazd jak Mike Tyson czy Lennox Lewis. Jeśli dodamy do tego kontrakty sponsorskie, reklamy, suma ta potrafiła znacząco jeszcze wzrosnąć.
Grosze dla pozostałych
Zupełnie inna sytuacja wygląda w przypadku 90% pozostałych bokserów. Przeważnie, jak pokazują dane z polskiej sceny pięściarskiej, kwoty te są wielokrotnie niższe. Średniej klasy, bokser za walkę zarabia od 5-10 tysięcy złotych. Ponadto pięściarz może „dorobić” na reklamie. Co ciekawie reklama na spodenkach czy rękawicach nie należy do boksera. Organizuje ją promotor i to on bierze dla siebie dochód z tych miejsc promocji. Pięściarzowi pozostają więc tylko jego plecy i tatuaże z henny. Zarobek z takiego „zadrukowania” ciała może wynosić w zależności od hojności reklamodawcy, przeważnie sięga około kilku tysięcy złotych.
Wszystko to oznacza, że bokser potrafi w ciągu jednego wieczoru zarobić od 7 do 12 tysięcy. Co dla przeciętnego Kowalskiego wydaje się dużo, ale…
Drogie życie boksera
Wielu zawodowych i półzawodowych bokserów ledwo wiążą koniec z końcem. Nie dzieje się tak jednak z powodu wystawnego życia, narkotyków, czy setek kobiet. To kolejny mit tej dyscypliny sportu, rozpropagowany przez nielicznych. Dlaczego więc bokserzy są biedni?
Jak pisaliśmy we wcześniejszym akapicie, zawodnicy ubrani w rękawice bokserskie zarabiają od 7 do 12 tysięcy złotych za walkę. Wydaje się to dużo, należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że taki zawodnik stacza przeważnie 3-4 walki w ciągu roku. Oznacza to więc, że do jego kasy wpada średnio od 30 do 40 tysięcy rocznie. Więc na miesiąc przypada około 3 tysięcy złotych.
Należy jednak pamiętać że do „kosztów uzyskania dochodu” w przypadku boksera należy wliczyć treningi, wyjazdy, wynajęcie trenera, wynajęcie sparing partnerów, zakup produktów do odpowiedniej diety, odżywek itd.
Bokser na bramce
Wszystko to powoduje że bokser często musi znaleźć dodatkowe źródło zarobku na życie. Czasem pięściarzy możemy więc potkać jako ochroniarzy, bramkarzy w klubach. Spotkać można ich też w służbach mundurowych takich jak policja czy wojsko. Niektórzy prowadzą zaś własne siłownie i szkółki bokserskie, gdzie sami ćwiczą jak i uczą młodych adeptów jak sprawnie posługiwać się rękami „uzbrojonymi” w rękawice bokserskie.
Dodaj komentarz