Jedzenie i napoje

Jak rozpoznać świeże mięso?

Jakiś czas temu pisaliśmy na temat ryb. Te bogate w składniki odżywcze zwierzęta, najsmaczniejsze i najzdrowsze są, gdy są świeże. Kwestia świeżości nie tyczy się jednak tylko i wyłącznie ryb, ale i klasycznych mięs takich jak drób, wieprzowina czy wołowina.

Polak=mięsożerca

Przeciętny Polka z roku na rok je coraz więcej ryby, ale nie może się ona równać z ilością spożywanego przez nas mięsa. Według badań, dorosły mieszkaniec naszego kraju, zjada co miesiąc około 5,5kg mięsa. Najczęściej sięgamy po wieprzowinę i drób. Na dalszych miejscach znajduje się wołowina i cielęcina, później w peletonie możemy spotkać dziczyznę i baraninę, które jednak stanowią niewielki odsetek naszego jadłospisu.

Bezpieczne mięso

Każde mięso pochodzące z legalnego źródła, zanim trafi na nasz stół musi przejść szereg badań weterynaryjnych. Generalnie mięso to jest stale kontrolowane. Poczynając od momentu, gdy jeszcze pasie się na polu, tapla w błocie, kończąc na inspekcji sklepowych chłodni. Możemy mieć więc pewność, że mięso jest zdrowie. Praktycznie wszystkie nieprawidłowości są bardzo szybko wyłapywane i skażone mięso nie trafia do sklepów. Jeśli jednak sporadyczne partie trafią do sprzedaży, to nagłośnienie sprawy w mediach powoduje, że klienci są świadomi zagrożenia, a sklepy wycofują z oferty produkty, które nawet mogą się tylko kojarzyć z wadliwą partią.
My, klienci, jesteśmy zresztą wyjątkowo przeczuleni w tych sprawach. Bardzo dobrze świadczy o tym przykład choroby szalonych krów. Pojawiające się w mediach informacje o chorobie Creutzfeldta – Jakoba spowodowały ogromny spadek popytu na wołowinę. Ludzie bali się kupować krowie mięso, chociaż nie pochodziło one z Anglii a od hodowcy z farmy pod miastem.

Świeże czy tanie?

Jesteśmy przewrażliwieni na choroby zwierzęce, mogące zaszkodzić człowiekowi. Niestety dużo mniejszą wagę przywiązujemy do innego bardzo ważnego czynnika, świeżości mięsa. Dzieje się tak z wielu powodów. Często kupując porcję na obiad zależy nam na tym by było tanio. Szukamy więc promocji, wybieramy przecenione produkty. Czasem tylko dziwimy się, że dany kotlet zamiast piec się na patelni, to się na niej gotuje, z powodu ogromnych ilości wody jakia wydostała się z mięsa. Czynnik ceny odgrywa więc bardzo dużą rolę. Wiedzą też o tym niezbyt uczciwi sprzedawcy, którzy starają się sprzedać nam stare produkty jako świeże, poprawiając je kosmetycznie. Świadczą o tym choćby nagłaśniane co jakiś czas sprawy mycia wędlin.

Oceniamy świeżość mięsa

Będąc świadomym klientem powinniśmy więc, dla naszego własnego zdrowia, sami doskonale orientować się w tym co kupujemy. Jak zatem rozpoznać świeże mięso? Istnienie na to kilka sposobów.

Po pierwsze barwa

Każdy gatunek mięsa ma pewien określony kolor. Takie mięsa jak kurczak, jagnięcina czy wieprzowina powinny być jasnoróżowe. Wołowina- czerwono-bordowa, a kaczki brązowo-czerwone. Mięsa stare są zwykle ciemniejsze, stają się bardziej szare, a bardzo nieświeże nawet sinawe i zielonkawe. Wszystko to za sprawą utleniania.
Z drugiej jednak strony, zbyt jasne mięso też powinno wzbudzić nasze podejrzenie. Bielenie występuje przeważnie jako konsekwencja kąpieli solankowych. Czemu się je wykonuje? Czasem, aby poprawić jakość i smak mięsa, niekiedy jednak po to by zabić bakterie i poprawić jego wygląd. Należy więc z tym uważać lub ufać naszemu sprzedawcy.

Wygląd

Kupując mięso przyjrzyjmy się też temu jak wygląda. Jest wiele elementów, które powinny wzbudzić nasze podejrzenie. Jednym z nich są ślady po nakłuciach igłą, widoczne na dużych partiach mięsa. W większości przypadków wynikają one ze „szprycowania” mięsa wszelkiej maści polepszaczami wyglądu i smaku. Mówiąc krótko, mięso zostało „napompowane” chemią by dłużej wyglądało ładnie i było świeże.
Świeże mięso nie świeci się i nie błyszczy, jest suche i matowe. Pojawiający się na nim tłuszcz jest jasnego, białego koloru. Długo zalegające mięso robi się błyszczące, wilgotne lub czasem nawet oślizgłe. Nie dajmy się jednak oszukać. Zbyt suche i zbyt ładne mięso może też być „robotą” sprzedawcy. Co za problem bowiem wziąć ręcznik i dokładnie wytrzeć okaz.
Zwracajmy też baczną uwagę na krawędzie. Widać to bardzo dobrze, np. w przypadku piersi z kury. Jeśli krawędzie są poszarzałe zeschnięte to niezawodny znak, że mięso to leży już od jakiegoś czasu.

Struktura

Tak jak w przypadku ryby świeże mięso jest elastyczne i bardzo szybko wraca do pierwotnego stanu po naszym naciśnięciu. Jeśli jest zbyt zbite lub zbyt miękkie powinno to wzbudzić nasze podejrzenia. Świeże mięso można rozpoznać też po znajdującym na nim tłuszczu. Jak pisaliśmy, powinien mieć on białą barwę, trzymać się siebie wzajemnie i dawać się łatwo odkroić. Jego rozpad, przezroczystość może świadczyć o tym, że mięso nie jest świeże.

Zapach

Bardzo dobrym wskaźnikiem świeżości jest nasz nos. Zapach powinien być lekko żelazisty, krwisty ewentualnie delikatnie kwaskowy. Wszelkie wyczuwalne słodkości, powinny stanowić dla nas sygnał ostrzegawczy, podobnie zresztą jak mdłe czy nawet lekko zgniłe zapachy.

Mięso w paczkach

Dość często kupujemy mięso paczkowane. Jest ono najczęściej pakowane w plastikowe pudełka lub grube folie. W przypadku tych pierwszych, będziemy mieć dość duży problem z jego oceną. Nie możemy go bowiem ani powąchać, ani też dotknąć. Same opakowanie zaś, oklejone etykietami, nie zawsze pozwala nam dobrze przyjrzeć się kolorze mięsa.
Na szczęście istnieje dość prosta metoda sprawdzenia świeżości. Należy przyjrzeć się czy w opakowaniu nie ma soków. Jeśli sztuka mięsa pływa w dziwnej czerwono-przezroczystej mazi lepiej je zostawić. Oznacza to bowiem, że środki, którymi było nasączane mięso zaczęły już z niego wypływać.
Sprawdzając płyn warto zwrócić też uwagę na „pieluchę” gdy ta jest napuchnięta, oznacza to, że wciągnęła już wiele płynu.

Dodaj komentarz

Kliknij, aby dodać komentarz