Rozpoczynając własną działalność gastronomiczną staramy się zaoszczędzić każdy grosz. Często rezygnujemy z marketingu, uważając go za zbyt kosztowny. To jednak jemu zawdzięczamy często nowych klientów. Jak więc wypromować swój lokal i zarazem nie przepłacać?
Styl, szyk, klimat
Pierwszą ważną sprawą jest klimat. Nasza restauracja powinna się wyróżniać, spośród innych lokali w mieście. Może to być np., wystrój, muzyka na żywo czy rodzaj kuchni. Niezależnie jednak od nurtu stylizacyjnego jaki wybierzemy pamiętajmy by wszystko co robimy w tej dziedzinie było spójne. Mówiąc krótko, jeśli stawiamy na orientalną kuchnię stwórzmy wystrój, menu i stronę internetową tak by odpowiadała danej tematyce. Możemy nawet ubrać obsługę sali w kimona. Grunt by wszystko pasowało do siebie. Mało kto przyjdzie bowiem na roladę i kluski śląskie do włoskiej pizzerni.
W świetle reflektorów
Chcemy zareklamować swój lokal, swoje potrawy? Sprawmy by było one najlepszej jakości. Jeśli bowiem rozpropagujemy potrawę, która okaże się niejadalna, w świat zamiast zachwytów pójdą nieprzychylne komentarze. Podobnie wygląda sprawa z wspomnianym już wyglądem czy poziomem obsługi lokalu. Zanim więc rozpoczniemy akcje marketingowe sprawmy by wszystko było w jak najlepszym porządku.
Sposoby na promocję
Oferta franczyzy w gastronomii często zawiera w swoim pakiecie marketing planowany centralnie. Niestety jego działania nie zawsze pokrywają się z grupą docelową na naszym lokalnym rynku. Dlatego też, warto czasem (jeśli umowa na to pozwala) podziałać trochę samemu. Jeśli zaś nie jesteśmy związani żadnymi umowami, droga całkowicie stoi przed nami otworem.
Pierwszy krok
Pierwszym krokiem powinno być dokładne określenie naszej grupy docelowej, czyli odbiorców, do których chcemy dotrzeć. W zależności od ich wieku płci wykształcenia oraz paru innych czynników powinniśmy przygotować założenia całej kampanii. To właśnie na podstawie tych danych możemy przygotować promocje lub oferty specjalne.
Promocje wpisane w kalendarz
Jednym z ciekawych pomysłów są stałe promocje cykliczne. Mogą to być np. studenckie środy, miłe poniedziałki itd. Można też pomyśleć o opcji „happy hour” np. w czasie długiej przerwy w pobliskiej szkole czy podczas przerwy w pracy. Warto też stworzyć specjalną ofertę typu „szybki lunch” czy „drugie śniadanie” w którym będziemy serwować specjalne dania. Rozwiązanie to działa dwojako. Po pierwsze kusimy konsumentów obniżoną ceną. Po drugie dajemy im możliwość powrotu. Klienci chętniej wracają do rzeczy już znanych. Po trzecie, jeśli zaś dana promocja w mniemaniu naszych klientów jest opłacalna przekażą ją swoim znajomym, bez obaw, iż nagle się skończy.
Pokaż się z dobrej strony
Twoja restauracja ma świetne dania, coś czym może się pochwalić? Warto się nią pochwalić, a przy okazji zareklamować swój lokal. Polska branża kulinarna jest w fazie stałego rozwoju. Konferencje, wystawy, targi, konkursy, festiwale to wszystko miejsca, gdzie możemy się wystawić, zareklamować nasze dania, usługi. Warto też skorzystać z wszystkim lokalnych form promocji takich jak targi regionalne, wymiany.
Inicjatywy społeczności
Jeśli w mieście mają miejsce dożynki, imprezy, festyny czy inne akcje charytatywne warto zastanowić się nad wzięciem w nich udziału, wsparciem lub patronatem. Czasem np. darmowy talerz dobrej wojskowej grochówki może spowodować, że wielu mieszkańców skuszonych smakiem, przyjdzie na tę zupę ponownie już do naszego lokalu. Zasponsorowanie 2-3 blach cista na festyn parafialny w małej miejscowości może w prosty sposób przekonać do nas całą społeczność. Podobnie zadziałają charytatywne zbiórki w szkołach.
Zawsze jest okazja by świętować
Czy wiedzieliście, że 20 grudnia jest dzień ryby, 6 sierpnia dzień musztardy a 11 stycznia dzień wegetarian. Toż to doskonałe okazję by zorganizować imprezę lub przynajmniej wydarzenie w mediach społecznościowych, mówiące o naszych specjalnych promocjach w danym terminie. Przeglądają spis świąt nietypowych z pewnością znajdziemy wiele pomysłów na działania marketingowe. Promocja na pizzę bez mięsa w dniu wegetarianina, duża pizza z owocami morza w cenie małej z okazji dnia ryby. Darmowe sosy do potraw w dniu musztardy? Możliwości jest naprawdę sporo, a odpowiednio przeprowadzone eventy wykreują nas jako interesujący lokal, z nietuzinkowymi pomysłami. Należy jednak pamiętać, aby nie przesadzić z ilością takich eventów. W przeciwnym razie, takie rozwiązanie szybko się znudzi, spowszednieje i nie będzie już skupiać uwagi potencjalnych klientów.
Jak Cię widzą tak Cię piszą
W naszej kampanii marketingowej nie wolno zapominać o lokalnych mediach. Jeśli jednak reklama nawet w regionalnej stacji TVP kosztuje, tak informacja o nas w wiadomościach jest nie tyle darmowa, co przynosi o wiele większy skutek i pozytywnie buduje naszą rozpoznawalność i markę.
Wystarczy, że wesprzemy lokalny dom dziecka, „Barkę” czy sierociniec. Media na pewno podchwycą temat i stworzą materiał. Dzięki temu, o nas, naszym biznesie i naszej działalności charytatywnej dowiedzą wszyscy widzowie wiadomości.
Konkursy
Ciekawym pomysłem są też darmowe obiady w postaci kuponów, zaproszeń możliwych do wygrania lub też dostępnych na specjalnych kartach członkowskich stałego klienta. Rozwiązanie to daje nam kilka pozytywnych rezultatów. Po pierwsze w przypadku FB zwiększa się ruch na naszym profilu, rośnie ilość fanów i widzialność naszego konta. Po drugie, osoby te często wracają do naszej restauracji, jeśli zasmakowała im nasza kuchnia- działa tu reguła wzajemności. Po trzecie mało kto lubi jeść sam, więc w przypadku pojedynczego zaproszenia i tak zarabiamy na obsłudze tej drugiej osoby.
Bądź na bieżąco
Ostatnią rzeczą, o której nie wolno zapominać to monitoring naszych działań i działań konkurencji. Zapoznajmy się z działaniami jakie podejmują inne restauracje czy puby w naszym mieście. Nie chodzi o to by kopiować rozwiązania konkurencji, ale twórczo rozwijać pomysły i tworząc nowe rozwiązania być zawsze o krok przed nimi.
Monitorujmy też nasze efekty. Dzięki temu łatwo ustalimy, które rozwiązania są najbardziej efektywne, a z których powinniśmy zrezygnować. W ten sposób zaoszczędzimy pieniądze i będziemy mogli skupić się na bardziej wartościowych elementach kampanii marketingowej.
Dodaj komentarz