Motoryzacja

Samochód z silnikiem diesla czy benzynowym?

Ropniak czy benzyniak? Spór ten jest tak długi, jak długa jest historia obu typów silników. Jaki pojazd ma jednak wybrać młody kierowca? 

Cena na początek
Gdy dysponujemy na tyle dużym budżetem, by kupić nowy samochód, bardzo szybko przekonamy się, że istnieją duże rozbieżności cenowe między „ropniakami” a „benzyniakami”. Te pierwsze są droższe. Różnice sięgają kilku tysięcy złotych. Cena u dealera to jednak nie wszystko. Gdy będziemy ubezpieczać nas samochód okaże się, że z racji, na przeważnie, większą pojemność silnika, nasze składki na ubezpieczenie mogą być większe.
Auta z silnikami benzynowymi są tańsze, dysponują zaś taka samą mocą przy mniejszych pojemnościach, co przekłada się na trochę niższe składki.
W tej sytuacji 1:0 dla benzyny.

 

Tankowanie
Stojąc przed dystrybutorem większość kierowców z rozrzewnieniem wspomina stare dobre lata początku XXI wieku, kiedy to benzyna 95 kosztowała nas nieco powyżej trzech złotych. Niestety „to se ne vrati” więc jeśli chcesz jeździć musisz płacić stale rosnącą kwotę za paliwo.
W tej sytuacji zyskują kierowcy pojazdów z silnikami diesla, którzy za litr ropy płacą od paru do parunastu groszy taniej, niż za litr benzyny 91.
Mamy więc remis 1:1

Spalanie
Co z tego, że ropa jest tańsza jeśli spalalibyśmy jej więcej. W takiej sytuacji korzystanie z silników wysokoprężnych mijało by się z celem. Na szczęście diesle cechują sie dużo niższym spalaniem na 100km niż silniki benzynowe o podobnych osiągach. Różnice te potrafią sięgać nawet paru litrów na 100km.  W takiej sytuacji, jeśli chcemy roczne pokonywać 25, 30 a nawet więcej tysięcy kilometrów, odpowiedź może być tylko jedna, diesel.
Mamy więc 1:2

Ekonomiczność jazdy
Zostańmy jeszcze trochę przy spalaniu. Świeżo upieczeni kierowcy na pewno pamiętają, że jednym z czynników sprawdzanych na egzaminie jest ekonomia jazdy. Jak już wspomnieliśmy odnośnie spalania, na trasie diesel nie ma sobie równych. Niestety z mieście silnik ten sprawdza sie gorzej, wolniej się nagrzewa i pomimo turbosprężarek cechuje się słabszą dynamiką jazdy.
Ten minusy sprawiają zaś, że np. na autostradzie „ropniakiem” możemy jechać dłużej z wyższymi prędkościami, nie bojąc sie o przegrzanie silnika.
W tej sytuacji mamy zatem remis i po punkcie dla każdego z motorów
Benzyniak 2:3 Diesel

Żywotność
Mówi się, że niektóre stare Mercedesy wyposażone w silniki diesla zdążyły przebyć już trasę na księżyc i z powrotem. Nie ma w tym nic dziwnego. Silniki na ropę wytrzymują dłużej. Nie są tak mocno wyżyłowane jak silniki benzynowe. Widać to choćby po przeliczniku pojemność ilość koni mechanicznych. Gdy nawet uwzględnimy turbiny w dieslach okazuje się, że z jednego litra pojemności mają mniej koni niż ich benzynowi krewniacy.  Takie mniejsze obciążenie silnika powoduje jego dłuższą żywotność. Niestety, obecnie mamy trend, by nowe diesle były coraz bardziej elastyczne, coraz dynamiczniejsze i coraz wydajniejsze. Efektem tego jest sytuacja, w której coraz częściej tracą na swojej, wręcz legendarnej, niezawodności.

W takiej sytuacji diesel zyskuje nad benzyną, ale tylko pół punku.
Mamy więc 2:3,5

Koszty napraw
Niezawodność silników diesla wymaga ich odpowiedniego serwisowania i „karmienia” dobrym paliwem. Obecnie wtryskiwacze są bardzo wrażliwe na słabej jakości surowiec. Tankowanie więc paliwa słabej jakości może wiązać sie z kosztowną wymianą tych ważnych elementów. Innym elementem często „padającym” w silnikach wysokoprężnych jest koło dwumasowe, którego wymiana liczona jest w tysiącach złotych. W takiej sytuacji silniki benzynowe, choć w teorii mniej żywotne, są tańsze w utrzymaniu z racji dużo niższych kosztów naprawy i mniejszego skomplikowania podzespołów użytych do ich stworzenia.
Punkt wędruje więc do silników benzynowych: 3:3,5

3:3,5.
Wynik naszego małego pojedynku wskazuje na niewielkie zwycięstwo samochodów z silnikiem diesla. Niemniej jednak jest to tylko pół punktu. Warto jednak zwrócić uwagę, na punkt, w którym diesel zyskał prowadzenie- spalanie. Jeśli potrzebujemy samochód do krótkich tras, jeździmy głównie po mieście, a w ciągu roku nie nasz licznik nie pokazuje więcej niż 10 tys. kilometrów możemy spokojnie zignorować ten punk. Jeśli więc jeździmy mało wynik wskazuje 3:2,5 dla benzyny. To właśnie powinno być podsumowaniem naszego zestawienia.
Jeździsz dużo po trasie, wybierz diesla, potrzebujesz auta tylko do jazdy po mieście śmiało wybieraj benzynę.

W rozważaniach nad doborem silnika,  doradzali mi eksperci ze szkoły nauki jazdy oferującej jazdy doszkalające Gdańsk.
Dziękuję za pomoc.

Dodaj komentarz

Kliknij, aby dodać komentarz